Przypominamy, że "Burmistrz może każdemu z nas zajrzeć do pieca"
Zimą w sposób szczególny nasila się proceder palenia śmieci w piecach domowych. Spalamy w nich często wszystkie śmieci od papierów i zbędnej makulatury po plastikowe butelki i kubki. Wszystko dlatego, że jest to najtańszy i najłatwiejszy sposób na pozyskanie darmowego opału. Trzeba jednak pamiętać, że paląc opakowania i rzeczy wykonane z tworzyw sztucznych, przekraczamy obowiązujące przepisy.
Za spalanie odpadów grozi kara
Zgodnie z ustawą o odpadach i kodeksem wykroczeń, grozi za to grzywna w wysokości nawet do 5 tysięcy złotych. (…) Osoby, które nie przestrzegają przepisów, powinny liczyć się z konsekwencjami w postaci pouczenia bądź nałożenia kosztownego mandatu.
Nie wolno spalać odpadów w paleniskach domowych, a przede wszystkim chemikaliów i opakowań z tworzyw sztucznych, impregnowanego i lakierowanego drewna, torebek foliowych, gumy, starych szmat i butów oraz zużytych pampersów. Warto wiedzieć, że palenie śmieci jest niebezpieczne nie tylko dla środowiska, ale również dla naszego zdrowia. Podczas spalania do atmosfery przedostają się niebezpieczne pyły, a także tlenek węgla, azotu, dwutlenek siarki, chlorowodór, cyjanowodór oraz rakotwórcze związki zwane dioksynami i furanami. Wymienione substancje chemiczne mogą wywoływać astmę oskrzelową, alergiczne zapalenia skóry oraz alergie pokarmowe. Co więcej, mogą być także jednym z czynników wywołujących choroby nowotworowe. Poprzez spalanie śmieci w domowych kominach osadza się również tzw. mokra sadza, która jest trudna do usunięcia, a jej nadmiar może spowodować zapalenie przewodu kominowego. (ŁK)