Statuetka "Szkoły Łowców Talentów" oraz "Srebrna Czcionka" dla gazetki szkolnej.
„Finis coronat opus” – tak zakończyliśmy całoroczny cykl spotkań z literaturą dziecięcą. „Miodowa przygoda Kubusia Puchatka” - pod takim hasłem odbyły się dwukrotnie w bibliotece Gimnazjum im. Ojca Ludwika Wrodarczyka majowe spotkania dla najmłodszych mieszkańców naszego miasta.
W dniach od 5 maja 2015r. do dnia 25 czerwca 2015r. uczniowie radzionkowskich szkół podstawowych wyjeżdżają na tzw. „zielone szkoły” do miejscowości nadmorskich. Z tej formy profilaktyki zdrowotnej skorzysta w sumie 113 uczniów. Zadanie to zostało dofinansowane ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach w kwocie 21.970 zł.
Zawody przyciagają co roku rekordową liczbę uczestników, mamy nadzieję że w tym roku będzie podobnie.
Dzięki współpracy naszego liceum z Urzędem Miasta, w czwartek 28 maja, odbył się kolejny rajd historyczno - krajoznawczy. Oprócz licealistów w poznawaniu Śląska wzięli udział gimnazjaliści z Zespołu Szkół Podstawowo – Gimnazjalnych w Rojcy.
Rozgrzej piec do czerwoności
Wbrew pozorom poprawne rozpalenie w piecu wcale nie jest proste. Zadymienie, częste wybuchy (słabsze lub mocniejsze) w samym piecu czy przewodzie kominowym mogą świadczyć o tym, że nieprawidłowo rozpalamy w piecu.
Komin oraz piec, jak wszystkie maszyny pracujące, muszą być utrzymywane w należytej czystości. Szczególnie dotyczy to komina, który powinien być regularnie, przynajmniej cztery razy w roku czyszczony przez kominiarza. W większości przypadków problemy z rozpalaniem biorą się właśnie z powodu niedrożności przewodu kominowego, bądź samego pieca. Podczas procesu spalania wytwarza się sadza, która pozostaje na ściankach komina i pieca, z czasem coraz bardziej zatykając drożność i zmniejszając „ciąg” pieca.
Najważniejszą zasadą rozpalania jest stopniowa kontrola ognia, tak aby rósł w stałym tempie i nie został przygaszony. W piecu musi być widoczny płomień. Brak płomienia świadczy o zbyt niskiej temperaturze, w której nie mogą prawidłowo spalać się palne gazy, co może grozić nie tylko wybuchem, ale również przyśpieszyć proces osadzania się komina i pieca. Niepoprawne rozpalanie w piecu grozi szybszym zużywaniem się pieca, przewodu kominowego, a w skrajnych wypadkach może doprowadzić do wybuchu mogącego zniszczyć komin czy też piec.
Pamiętaj:
- Kupuj lepszy węgiel. Starczy na dłużej.
- Nie pal śmieci.
- Grzej długo, ale słabo. A nie mocno i krótko.
- Naucz się właściwie obsługiwać swój piec.
- Nie żałuj piecowi powietrza.
- Czyść komin i wnętrze pieca.
W zasadzie wszyscy jesteśmy wrażliwi na krzywdę zwierząt.
Nie chcemy by je ktoś bił, głodził, czy nie chronił przed złą pogodą. Ale bezdomne zwierzęta zawsze się znajdą, pytanie dlaczego? Zaczniemy od kotów. Czy warto je kastrować i sterylizować? Z całą pewnością tak, a najlepiej w młodym wieku zwierzęcia, gdyż rzadziej zdarzają się jakiekolwiek komplikacje wynikające ze złego zrastania się rany pooperacyjnej, a zwierzęta szybciej dochodzą do siebie po zabiegu - zabiegi takie są w tej chwili rutynowo wykonywane w większości gabinetów weterynaryjnych. Ale co to daje nam i zwierzęciu? Dojrzewający kocur najprawdopodobniejbędzie znaczył teren, taka jest jego natura i nie da się tego wyeliminować w inny sposób, jak tylko przez kastrację.
Kastracja
Mocz dojrzałego niekastrowanego kocura ma bardzo nieprzyjemnyzapach i trudno jest go usunąć, dlatego praktycznie wszyscy właściciele kotów żyjących w domach powinni się zdecydować się na ich kastrację, gdyż znaczenie może się przerodzić w zachowanie nawykowe, a wtedy …„przewalone” ma i właściciel i kot.
A co daje sterylizacja kotki?
Przede wszystkim zapobiega ciążom i urodzeniu niechcianych miotów oraz zabezpiecza przed groźnymi chorobami. Jeśli nasza kotka nie jest hodowlana koniecznie ją wysterylizujmy. Wydaje się, że zabieg jest lepszym rozwiązaniem dla kotki niż podawanie tabletek i zastrzyków hormonalnych, które często mają niedostosowane dawki hormonów i mogą prowadzić do nowotworów, dla nas to jednorazowy wydatek. Kotki to bardzo płodne zwierzęta i mogą urodzić rocznie kilkanaście kociaków.
Koty bezdomne
Bardzo trudno jest znaleźć nowych właścicieli dla tak dużej liczby maluchów, dlatego często trafiają one do schronisk, gdzie nie mają większych szans na długie życie. W wielu gminach bezdomnych kotów się nie odławia, pozostawia się je w stanie półdzikim, a w najlepszym wypadku buduje się dla nich specjalne domki. Pytanie tylko gdzie takie domki postawić, gdyż zawsze znajdzie się ktoś, kto tego sobie nie życzy w pobliżu swej nieruchomości. Na domiar złego koty także znacznie ograniczają populację śpiewającego ptactwa.
Niestety, nadal niektórzy ludzie nie są przychylni kastracji i sterylizacji, równocześnie często nie widzą nic złego w topieniu, duszeniu, czy porzucaniu na pewną śmierć kociąt.
Czemu tyle o kotach, a nie o psach?
Bo psy łatwiej upilnować, zwykle mają właścicieli, którzy płacą za nie podatek, poddaje się je obowiązkowym szczepieniom, a postępowanie z nimi reguluje prawo miejscowe. Bezdomne psy bardziej mogą zagrażać ludziom, zatem i z większą determinacją się je odławia, a wiele schronisk dla zwierząt przyjmuje wyłącznie psy.
Sterylizacja i kastracja nie są tanie, ale w zasadzie wszyscy jesteśmy wrażliwi na krzywdę zwierząt.
E.T.